Agroturystyka od wielu lat zyskuje zwolenników wśród urlopowiczów w Polsce. Za sprawą pandemii może stać się jeszcze popularniejsza: obostrzenia sanitarne sprzyjają wyjazdom krajowym, zwłaszcza w miejsca wolne od tłumu. W efekcie w zeszłym sezonie wakacyjnym obłożenie 90 tys. miejsc noclegowych, oferowanych przez polskie gospodarstwa agroturystyczne sięgnęło 100 proc . Agroturystyka może więc być świetną okazją na zwiększenie dochodu gospodarstwa.
Dobry czas dla agroturystyki
Oddalenie od miasta, brak zasięgu sieci, słabe oświetlenia okolicy – z perspektywy stałych mieszkańców te i inne niedogodności mogą być utrapieniem. Coraz liczniejsza jest jednak grupa turystów, którzy na odpoczynek wybierają miejsca właśnie o takiej charakterystyce. Agroturystyka zapewnia im wszystko to, od czego są odcięci w mieście: bliskość z naturą, żywność „prosto z pola” i atmosferę życia na wsi.
Dla takich osób ważniejsze od wielkich atrakcji turystycznych promowanych w przewodnikach są autentyczność i uroki pozamiejskich okolic. Gospodarstwo agroturystyczne nie musi się więc mieścić w popularnym regionie turystycznym. Pomysłowy wystrój, szeroka oferta produktów własnego wyrobu i przyjazne zwierzęta w obejściu, a przede wszystkim osobiste zaangażowanie gospodarzy mogą być równie skuteczną zachętą co znane zabytki i modne lokale.
By odkryć turystyczny potencjał swojego gospodarstwa, potrzeba więc przede wszystkim chęci. Dla wszystkich, którzy z przyjemnością czekają na wizytę rodziny czy znajomych, a na ich przybycie szykują się z entuzjazmem, prowadzenie agroturystyki może być zajęciem marzeń. W dłuższej perspektywie to także potencjalne źródło znaczącego i stabilnego dochodu, które pozwoli nieco uniezależnić się od corocznych wahań plonów i cen skupu.
Lepsze przygotowanie i mniejsze ryzyko
Jeśli jest się rolnikiem rozpoczęcie działalności takiej jak agroturystyka jest całkiem proste i korzystne. Wiąże się to z brakiem konieczności rejestrowania działalności gospodarczej, trzeba tylko zgłosić do urzędu gminy chęć rozpoczęcia świadczenia takich usług. Kolejny plus dla rolników to brak obowiązku odprowadzania podatku dochodowego, warunkiem jest jednak posiadanie nie więcej niż 5 pokoi, a wszystkie muszą znajdować się w budynku mieszkalnym. W przeciwnym razie konieczne jest zrezygnowanie z ubezpieczenia w KRUS i zarejestrowanie działalności gospodarczej. Agroturystyka prowadzona przez rolnika zwolniona jest również z podatku VAT, jeżeli prowadzona jest na niewielką skalę. Oznacza to, że wartość sprzedaży nie może przekroczyć w roku podatkowym kwoty 150 000 zł, ale w takim przypadku właściciele gospodarstw agroturystycznych powinni prowadzić dzienną ewidencję sprzedaży. Jeżeli przedsiębiorca nie jest rolnikiem, podlega takim samym regulacjom jak w przypadku pensjonatów, apartamentów – bez względu na to ile pokoi ma jego ośrodek.
Otwarcie gospodarstwa dla turystów wymaga oczywiście odpowiedniego przygotowania organizacyjnego i logistycznego. Jak w każdym biznesie, trzeba również zmierzyć się z wieloma niewiadomymi. Na szczęście z niektórymi nieprzewidywalnymi sytuacjami można poradzić sobie zawczasu, redukując ryzyko finansowe.
Pozwala na to ubezpieczenie oferowane w ramach Pakietu AGRO od Wienera. Oprócz obowiązkowego ubezpieczenia OC rolników i budynków rolniczych w pakiecie dostępne są liczne rozszerzenia, w tym OC dla gospodarstw agroturystycznych.
- W każdym gospodarstwie goście mogą doznać szkody zdrowotnej lub materialnej z powodu niedopatrzenia gospodarza. Zatrucie pokarmowe, ugryzienie przez psa czy upadek w trakcie konnej przejażdżki – dzięki ubezpieczeniu można uchronić się przed kosztami takich nieszczęśliwych sytuacji, ponieważ polisa pokryje ewentualne odszkodowanie dla gości – tłumaczy Beata Raszkiewicz, ekspert Wiener.
Warto bowiem pamiętać, że własnoręcznie przygotowane posiłki czy wolno biegające czworonogi to wielki atut gospodarstwa i z pewnością nie warto z niego rezygnować dla redukcji potencjalnego ryzyka.